Bociuś stoi sobie wśród sklerotynek i podziwia niezapominajki, ostrożkę, oregano. A może zastanawia się nad tym jak to się stało, że rozmaryn przeżył zimę? Bo wyobraźcie sobie że przezimowal. Większy krzaczek schowałam do domu a ten tylko okryłam. Czyli łagodne zimy rozmaryn u nas da radę w ogrodzie. Pozdrawiam wszystkich. 💚🌹