Macie może pomysł co mu dolega? Rośnie w ziemi dedykowanej dla rodków, ściółkowany korą i igłami świerkowymi. Ma mokro. Wyciągnęłam z ziemi - nie widać opuchlakow. Podlany topsinem. Nie mam już pomysłu jak mu pomóc. A tak ładnie kwitnie. Obok rosnące rododendrony mają się doskonale.