Nie wiem co to jest ale wzięło się z nikąd i rośnie wszędzie. Nawet w donicach przyniesionych z domu. pewnego lata wyrosło samoistnie i tak rośnie od dobrych pięciu lat niby chwast. Ale kwitnie śliczne wypełnia puste przestrzenie. żona to nazywa "dywan kwiatowy" i tak wygląda jak się w pełni rozrośnie.