Mam tu pewien problem. Hortensja bukietowa Vanilla Fraise. Naciełam dla koleżanki. Zwilżone ręczniki i do lodówki. Mam w lodówce 3°C. Koleżanka zapracowana i nie możemy się spotkać, celem przekazania. Zaglądam, a tam takie kwiatki. Co dalej moi drodzy? Jak to przechować? Nie mam szklarni 🫢