Witam, mam ten krzaczek od kiedy tu mieszkamy, ledwo zyl po poprzednim wlascielu, udalo mi sie go uratowac, po ponad roku zrobilem dosc silne ciecie calego dolu i wyszlo mi z tego cos na pokroj bonsai ( bylem zadowolony z efektu ) po kilku sezonowych cieciach przestal sie zageszczac w srodku, w zeszlym roku wykonalem ciecie wczesnym latem i nie zakwitl i wygladalo na to ze troche sie po tym oslabil, w tym roku wypuscil ladne nowe przyrosty ale pustoszeje w srodku, na ostatnim zdjeciu widac jak go obcialem troche, po prawej stronie wchodzil na chodnik i zabieral spora jego czesc, widac w tym miejscu spore braki w srodku. Prosze o pomoc w rozpoznaniu co to za krzak i jak moge go zagescic w srodku, zeby utrzymac go w dobrym stanie, w tym roku tylko zrobilem ciecie od spodu i przy chodniku bo chce zeby zakwitl porzadnie a kwitnie az do poznej jesieni. Pozdrawiam