Dzień dobry, gałąź na zdjęciach była przycinana dobre 10 lat temu. Z tego miejsca ciągle sączy się żywica i galareta. Próbowałem to przykryć maścią. Czy spróbować to wydrapać czy może przyciąć to bliżej głównej gałęzi i pomalować farbą? Pozdrawiam Dariusz