Dzień dobry, problem dotyczy ciemniejących i obsychających liści na drzewie truskawkowym. przez całą zimę drzewo było zielone i zawiązało nawet nowe zaczątki owocowe. w momencie pierwszego ustąpienia zimy drzewo nagle ściemniało i liście zaczęły obsychać. Pytanie czy to wina niedostatecznej ilości wody czy mrozu a może jakieś choroby ? Jedyne co przyszło mi do głowy to ręczne usunięcie wszystkich liści które i tak zaczynają opadać. Zastanawiam się jednak czy drzewo się odbuduje po tym i nowe liście się pojawią. Czy jest tu ktoś kto ma doświadczenie z tymi krzewami?