Dzisiaj słów kilka o moim odkryciu... dyni bezłupinowej. Odmiana Ola. Na wiosnę kupiłam torebkę nasion z pewnym niedowierzaniem... jak to... nasiona bez łupinek?... Tak od razu do chlebka można dodać? Łuskać nie trzeba??? No i nie trzeba!!! 😁 Dzisiaj rozkroiłam jedną z nich i.... jadłam pyszne pestki prosto z gniazd nasiennych.... (To te zielone dynie) 🥰 Polecam😘