Witajcie kochane Zieleńce 😘W tym roku wynagrodził mi grudnik podwójnie z czego bardzo się cieszę. Storczyk też wziął się w garść ( w kuchni mu najlepiej) podlewam je ostatnio nawozem ze skórki z banana i widzę naprawdę ogromne postępy . Niestety czego nie mogę powiedzieć o fiołkach , chyba przemarzły , bo lubię uchylać okno nocą ( mam nadzieje , że dojdą do siebie ) . W zeszłą sobotę zaliczyłam sezon grilem 😄😄😄i plewieniem . Wychodzą po mału żonkile , chiacynty , tulipany mają z 10 cm . aż miło 🙂🙂🙂Już niebawem przedstawię Wam swoje wypiertki 😅😅tuje ( coś urosły z 3 cm) 😅😅😅. hortensje już mają małe paczki . Jestem przeszczęśliwa tym bardziej, że robiłam to pierwszy raz i się udało. Dawno mnie nie było , wiec podzielcie się w komentarzach jak u Was z przygotowaniami do wiosny i nasionami 🙂🙂Ja wysialam pomidory ( wywiozłam do mamy , ma dużo parapetow i czas to niech działa) , sałatę , lobelię , zioła i pelargonię , ale coś mi nie wychodzi pelargonia 😭😭😭posiałam pierwszy raz .