Oto moje 50 letnie jabłonie atonówki. Mają się świetnie. Zaszczepione na nich jeszcze inne jabłonie. Nie wiem jakie to odmiany Ale na pewno jeszcze starsze. Tamte drzewa powoli umierają sad zakładał dziadek. Jedna z nich nazywam inwaziasoku niesamowicie brzydkie takie psiury ale za to smak jakiego nie spotkałem nigdzie.