Jabłoń jakieś 45 lat, owoców może i miała dużo, ale bardzo małe, większość gałęzi straszyła, bo były suche. Popękana, chora kora, mnóstwo porostów. Ucięte cztery grube gałęzie, które skierowane były w górę. Jeśli ruszą niżej nowe gałęzie to w przyszłym roku jeszcze skrócę te grube konary i wytnę gałęzie skierowane w górę, narazie zobaczmy jak zareaguje na te cięcie. #ratujemystarejablonie