Zakochałam się w perskich różach, chciałabym spróbować, czy u mnie się zadomowią. Znalazłam sklep internetowy, który sprzedaje tę różę z gołym korzeniem. Czy śmiało kupować, czy lepiej szukać z ziemią? A jak z gołym korzeniem jest okej, to jak przechować do momentu wysadzenia? Przygotować sadzonkę jakoś specjalnie, np. namoczyć korzeń przez jakiś czas?