W zeszłym roku udało mi się uratować tego Krotona. Teściowa chciała wyrzucić bo miał tylko dwa listki. Nie jestem jednak zadowolony, bo od dołu jest łysy. Pomyślałem, że może przeszczepię z innego, gęstszego egzemplarza ze dwie gałązki, żeby nie był taki łysy. Jak myślicie, ma to sens? Da się to zrobić?