Tak wygląda moja mini rabata z liliami teraz, a tak prezentowała się latem zeszłego roku. Starce ładnie przezimowały- musiałam je nawet przyciąć. Z przycietych pędów zrobiłam sadzonki, które jeszcze nie zdechły, więc liczę na ukorzenienie się 😅 Starałam się także policzyć ile mam aktualnie pędów lilii i te chyba będę musiała porozsadzać bo jest ich prawie dwa razy więcej niż w zeszłym roku, a był to ich pierwszy rok u mnie. Robiąc tą mini rabatę zakupiłam siatkę z gestymi oczkami- w obawie przed kretem. Wkopałam ją dość gleboko w ziemie, natomiast końce siatki znajdują sie na powierzchni i przygniatają je kamienie. Na siatke nasypałam dużo ziemi - mieszanke torfu odkwaszonego i zwykłej ziemi. A w tak przygotowaną ziemię wsadziłam cebule. Później na obwódkę dokupiłam starce na promocji w supermarkecie, sądziłam że nie przezimują więc kupiłam je z myślą o jednorocznej ozdobie moich lilii- a tu proszę, żyją i mają się dobrze.