Jakie macie doświadczenia z tą rośliną? Moja ma 2 zimy za sobą. Oslaniam rośliny dopiero jak zapowiadają spadki temp poniżej - 10 stopni. Roślinę obsypuje kora ok 30 cm, potem agrowłóknina zimową, potrójnie naciągnięta. Ok 10 lat temu tak okrywałem judaszowca, przez to, co roku wymarzał. Z tego względu że miał za ciepło i w cieplejsze, zimowe dni roślina zaczęła się budzić do życia, a wiosenne przymrozki ja zabijały. Odkąd przestałem o nie dbać, tj oslaniać pięknie rosną. Nie chce tak "popsuć" magnolii, dlatego jeżeli ktoś posiada ta roślinę, proszę o radę. Dodam że ogród jest w centrum polski (woj mazowieckie)