Dzień dobry! Jesteśmy po pierwszej w życiu wertykulacji trawnika. Mimo obaw nie było źle (500m2). Potem dosiewka, nawóz, podlewanie i.... zepsuta radość z pracy, bo zaczęły wyłazić chwaściory. O ile mniszka systematycznie wycinam, o tyle babki, koniczyny i jaskra rozłogowego nie jestem w stanie usunąć mechanicznie, jest tego za dużo. Kupiłam herbicyd GOLF, zwłaszcza ze względu na ten piekielny jaskier, ale zmartwiałam czytając, że nie mogę go stosować jeśli trawnik ma mniej niż 6 miesięcy... FERNANDO weźmie wszystko wymienione, ale jaskier śmieje mi się przy nim w twarz, jak w najlepszej kąpieli. Ale nie wiem, czy mogę go zastosować, czy wiek trawnika odnosi się do wszystkich herbicydów? Na FERNANDO nie ma takiej informacji, ale boję się, że po zastosowaniu załatwię cały zielony młodnik odmownie... Ma ktoś doświadczenia w tym temacie? Będę wdzięczna 😊