Czołem Grupa ✋ nawet nie wiem, kiedy zleciał kwiecień i już mamy maj. Chyba co roku tak mam, że kwiecień mi ucieka, ale w tym roku, przed pandemię, wyjątkowo szybko zleciał. Ogólnie pogoda nie rozpieszcza, ale od przyszłego tygodnia ma powiać ciepłem z południa - tego się trzymajmy 🤗 Nie będę się chwalił rozsadami, bo nie mam czym i wszędzie ten temat jest powielany (chyba, że mam coś wrzucić, to w kolejnych dniach dodam parę fotek). Dzisiaj chciałabym przedstawić nowe nabytki, które kupiłem pod koniec kwietnia. Zawsze chciałem mieć w ogrodzie róże, ale jakoś nie miałem czasu na to, bo były inne plany, prace i obowiązki. W tym sezonie jednak nadażyła się okazja i zakupiłem kilka sztuk, za niecałe 2 zł za krzaczek. Poza tym jeszcze kupiłem mini kiwi. Dlatego dałem taki tytuł posta - czy warto było... kupić. To się okaże po sezonie lub nawet po kilku, jak przetrwają te rośliny w moim ogrodzie - bo aktinidia powinna dać radę, bardziej martwię się o róże, bo wiem, że to są wymagające rośliny 😱 zobaczymy co z nich wyrośnie. Tym czasem kończę, bo jeszcze przed pracą chciałem wysiać nasiona kwiatów jednorocznych 😀 Pozdrawiam Wszystkich i zdrówka życzę ✋