Czołem Grupa ✋ nie wytrzymałem i zajrzałem przed pracą do ogródka 🤣 głównie chciałem sprawdzić co się dzieje u pomidorów (po ostatnich ulewach, boję się ataku zarazy ziemniaczanej), bakłażanów, papryk i arbuzów. Pomidory mają się dobrze, choć w podłożu jest jeszcze masa wilgoci, więc po pracy zrobię interwencyjny oprysk. Papryki dopiero kwitną i ciężko powiedzieć czy będą miały owoce, ale w tym roku coś nie wyszło z sadzonkami. Za to bakłażany (o dziwo, bo pierwszy raz z nimi mam do czynienia) dają radę - dwie sztuki do leczo już będą 😁 na koniec arbuzy, które też pierwszy raz posadziłem. Niby wszystko gra, rosną jak szalone, ale co dostają owoców, to one odpadają 🤷🏻‍♂️ dlatego obserwowałem je, od pewnego czasu, gdy się pojawią żeńskie kwiaty i przeniosę piórkiem, z męskiego kwiatu pyłek, aby je zapylić. Jeżeli to nie pomoże, to będę szukał przyczyny w innym miejscu (możliwe, że późno trafiły do gruntu lub rosną za gęsto z innymi roślinami, z którymi się nie lubią i walczą o zasoby albo owoce dotykają wilgotnego podłoża). Przynajmniej doświadczenie z tego sezonu, mam nadzieję, że przełoży się na przyszły rok. Dobra kończę wpis, bo muszę ogarnąć się przed pracą. Pozdrawiam Wszystkich i zdrówka życzę ✋