Czołem Grupa ✋ dzisiaj wrzucam drugi post, po szybkim przeglądzie wrażliwych kwiatów, bo złowieszczy północno-wschodni wiatr, zwiastuje zmiany w pogodzie (chwilowe, ale zawsze). Najbardziej narażone na przymrozki będą regiony wschodnie i północno-wschodnie, ale wolę dmuchać na zimine. Dlatego więc zabrałem niektóre kwiaty do garażu (bo z pracy wrócę po 21:00 i nie wiem, czy będę miał chęci latać po ogrodzie i je wszystkie zabierać do środka garażu), szczególnie zależy mi na mandewilli, daturze (która o dziwo dostała pąków kwiatowych 😱) oraz jednej fuksji. Blisko garażu zostawiłem inne fuksje, komarzyce z pelargoniami i jedną skrzynkę z niecierpkiem z pelargoniami. Reszty typu dalie i kanny, które są w dużych donicach lub gruncie, nie zamierzam okrywać 🤷🏻‍♂️ zobaczymy co nam najbliższe dni przyniosą - mam nadzieję, że jednak przymrozek ominie mój ogród. Co do pomidorów - mało już zostało do zbiorów i trochę owoców jest porażone zarazą, więc też nie będę walczył na siłę o kilka sztuk (zresztą mam już przerobione blisko 20kg pomidorów i jeszcze w kolejce czeka kolejne 5kg). Kiwano, właśnie tu mam problem, czy ewentualny przymrozek nie zaszkodzi owocom 🤔🤔🤔 ? Zobaczymy, narazie znikam przygotować się do pracy - pozdrawiam Wszystkich i zdrówka życzę ✋