Czołem Grupa ✋ miałem w tym tygodniu nic nie pisać, ale akurat znalazłem chwilę, żeby coś podziałać w ogrodzie (mimo deszczowej pogody). Po odwiedzenia grobów i zarobieniu zakupów, wróciłem do domu mając nadzieję że trafię na okienko bez deszczu. Po godzinie 14:00 w końcu się udało i zrealizowałem jeden cel - posadziłem sadzonki winorośli. W jednym miejscu trafiła ukorzeniona latem sadzonka Agat Doński (przy ścianie zachodniej), a w drugim miejscu trafiła też ukorzeniona sadzonka Agat Doński oraz kupiona Seyval Blanc (przy ścianie południowej). Zobaczymy co z tego wyjdzie 🤔 Teraz trzeba pilnować, żeby okopczykować je, gdy przyjdą mocniejsze mrozy i czekać do wiosny czy się przyjęły. Pozdrawiam Wszystkich i zdrówka życzę ✋