Czołem Grupa ✋ po urlopowy czar minął i teraz pora na działanie 🤷🏻‍♂️ ciężko jednak coś robić, gdy narazie jest przestój i będzie mniej zbiorów niż rok temu 😢 na pewno w pomidorach będzie dużo słabszy sezon, bo w poprzednim już zaczynałem zbiory, a w obecnym jeszcze żaden się nie zaczerwienił 🤷🏻‍♂️ papryka też wygląda nieciekawie, choć nie mam porównania do poprzedniego sezonu. Jedynie mogę polecić odmianę Rokita, bo zaskoczyła mnie ilością kilku papryczek na każdym krzaku, jeszcze kilka owoców jest na krzakach uzyskanych z nasion, które zostawiłem z lidlowskich papryk typu Raminero. W tym sezonie poniżej oczekiwań rosną bakłażany i arbuzy, gdzie nie widzę żadnych owoców lub są bardzo mizerne 😢 ogólnie rok warzywny w moim wykonaniu jest bardzo słaby 😑 W owocach jeszcze będą duże zbiory malin i winogron. Co do tych pierwszych to jest normą, że rosną jak głupie 🤣 ale te drugie to mnie pozytywnie zaskoczyły - tyle gron na tym krzewie to jeszcze nie widziałem. Zapomniał bym wspomnieć o borówkach, gdzie niestety stały się ofiarą kwiczołów, które szczególnie upodobały sobie jeden krzew 😑 doszczętnie go ogołacając 😢 na koniec trochę smutno robi się na polach, bo jak po popołudniowej zmianie wracam do domu i wstaję rano, to codziennie krajobraz się zmienia, bo kolejne zboża są skoszone 😢 żniwa to fajny czas, ale przypominają że lato zbliża się ku końcowi 🌄 mówi się trudno, żyje się dalej 🤷🏻‍♂️ to tyle z mojej strony - pozdrawiam Wszystkich i zdrówka życzę ✋