Czołem Grupa ✋ w tym tygodniu kończymy lata i zaczynamy jesień (kalendarzowo i astronomicznie), ale zgodzicie się wszyscy, że jesienny klimat zagościł wszędzie już dużo prędzej 🤷🏻‍♂️ co u mnie słychać - szczerze to nie mam już sił, bo ten tydzień pracuje na popołudniowe zmiany 😑 czyli szaleć w ogrodzie nie ma kiedy. W poniedziałek zbierałem maliny, wczoraj resztę borówek, a dzisiaj sprawdzałem co słychać u pomidorów i papryk. Szczerze nie jest źle - pomidorów jest znacznie mniej niż rok temu, ale papryki mam dużo (jak na moje możliwości i pamiętając, że w poprzednim sezonie nie miałem żadnej). Kurczę pisałem o moich ulubionych paprykach, ale przedstawię trzy odmiany słodkie, które mają najwięcej owoców: Marta Polka, Wika i papryką w typie Ramiro Palermo (z kupnych owoców). Narazie nie widzę potrzeby zrywania papryk z krzaków, nawet Marta Polka zaczęła się wybarwiać na żółto 😄 Będę obserwował pogodę i w razie potrzeby zerwę je przed przymrozkami. Ostatnie zdjęcie przedstawia ładny przykład uszkodzonej sadzonki papryki jalapeno, która się ładnie zrosła i też owocuje 😉 Na dzisiaj koniec - oby jeszcze nastała polska Złota Jesień 🍁 Pozdrawiam Wszystkich i zdrówka życzę ✋