Czołem Grupa ✋ mamy październik 🍂 wszystko powoli zbliża się do końca. Nie tak dawno mieliśmy jeszcze letnie temperatury, a teraz już straszą ochłodzeniem i przymrozkami 🤷🏻‍♂️ szczerze to już mnie nie to nie dziwi, bo 2 lata temu mieliśmy podobną sytuację z październikowym ochłodzeniem. Nic na to nie poradzimy, tylko ten wiatr mnie doskwiera, ale na Pomorzu to już jest normą, że wieje 🤷🏻‍♂️ co słychać w ogródku - pomału kończę zbiory, zebrałem ostatnie dynie i papryki. Fasola tyczna jest jeszcze zbierana na bieżąco. Tak samo maliny, które czeka przebudowa. Ostatnie zdjęcie jest dla porównania, jak to wygląda teraz, a jak to będzie wyglądać w najbliższych dniach. Zabrałem się również za przesadzanie. Na pierwszy strzał poszła borówka, która już słabo wyglądała na płocie od południowej strony - choć owocował, to z roku na rok miała coraz mniej pędów. Trochę głębiej ją posadziłem, żeby wypuściła świeże pędy. Później zabrałem się za lawendę, o której pisałem w ostatnich dylematach młodego ogrodnika. Szczerze, to chyba był ostatni moment na przesadzenie tych roślin spod budleji. Jeszcze tam rośnie róża i pigwowiec. Wykopałem tylko trzy lawendy, ale z drugiej strony czeka jeszcze tyle samo 😱 teraz mam dylematy, gdzie je posadzić, bo te wykopane mam je zadołowane 🤔 a możliwe są przymrozki. Czy takie przesadzanie roślin w tym momencie nie zaszkodzi im ? Mam jeszcze dylemat, dotyczący budleji - na czwartym zdjęciu widać ładny gruby pęd, który ma korzenie - czy jest szansa, że uda się go odciąć i posadzić w innym miejscu ? Na koniec mam pytanie - czy osłaniacie już rośliny przed chłodem (bo wydaje mnie się, że to trochę za wcześnie) ? Bo chować na noc rośliny typu bugenwilla, komarzyca lub pelargonia to chyba czas 🤔 no i sianie niektórych warzyw (typu rzodkiewki, sałata i szpinak) ma sens o tej porze roku? Z tymi pytaniami się żegnam ✋ Pozdrawiam Wszystkich i zdrówka życzę ✋