Dzien dobry, Majówkę zaczęlam w ogrodzie. Jak zwykle z synem. Ale juz przywykłam do mojego małego pomocnika. Okazuje się, że teraz na majówkę ogród jest biało-czerwony, a to za sprawą zawilców gajowych po mamie i babcinych narcyzów. I powiem wam, że to dobrze wygląda. Poza tym zaczyna kwitnąc kalina oraz krzewuszka. Ja wciąż sieję po troszku. Dzis na ryzyko posadzilam już dalie z donic oraz jaskry i frezje. Nie wiem czy dobrze. Z kolei czekam z wysadzaniem jednorocznych szałwii. To co wysadziłam, czyli nieduze kwiatki, więdnie. Sucho jest bardzo. Pory juz wysadziłam, ale sucho. Pomidory chyba posadzimy po majówce. Na szczęscie mąż do warzyw chętny. To podlewac będzie. Natomiast kalafiory, brokuł i brukselk coś nie wyszły. Z kapustą czeksm i posieję od razu do gruntu. Oraz inne ciepłolubne. Jutro wyrywam szpinak zimowy, bo już wysycha. No i dalej te moje doniczki. Duzo z tym roboty. A wy siejecie kwiaty od razu dk gruntu? I kupiłam trzy klematisy w biedrze. Pozdrawiam