ojjj pracy dużo. Trochę plewienia, trochę sadzenia. Mnóstwo sprzątania i szykowania. Posadziłam kilka liliowców i lilii drzewiastych. Koło domku na zdjęciu widać jegomościa dzięki, któremu mój pies obudził mnie o 6 rano w dzień wolny 😅 Donice pod papryki, pomidory i zioła już czekają, a niebawem będę zbierać pierwsze rzodkiewki 😀 roślin do posadzenia mnóstwo, pędzenie dalii trwa w najlepsze już mam 11 sadzonek. Także zakładanie ogrodu od podstaw to ciężka praca, bo człowiek chciałby posadzić wszystko od razu, ale jakoś jeszcze się powstrzymuje, bo rozum już mi karze przestać 🤣 zbankrutuje 😂😉🥰 mimo wszystko uwielbiam pracę w ogrodzie i baaardzo mnie to relaksuje 🥰