Napisałam post i mi się aplikacja zawiesiła, dlatego najważniejszą cześć dodałam jako zdjęcie ostatnie. Na tej czereśni miałam problem z hakiem po hamaku, i rakiem. Wyczyszczone. Stare pęknięcie mrozowe poniżej i kikut po lewej. Kupiłam piłę, wycielam kikut, poszerzyłam podstawę pęknięcia. No i dramat. Reszta posta na zdjęciu. Ktoś coś? Jak się za to zabrać i czy jest sens w ogóle? Na razie całe drzewo sobie radzi, obsypane pąkami kwiatowymi.