Zasadzilam ją już z rok temu niestety nic chyba mi z niej nie zostanie. Kupiłam specjalny nawoz do drzew owocowych, często i obficie podlewam, ale posadzona jest w bardzo nasłonecznionym miejscu i może to jest ten problem. Zasadzajac drzewo dokładnie obejrzałam korzenie i było wszystko okej, ale chyba się nie przyjęła. Może ktoś zna jakiś magiczny pomysł jak ją uratować czy to już niestety koniec?