Za nami krótki weekend na ranczu Zielonego Pogotowia. Oto co zrobiliśmy: 🌻zebraliśmy nasiona firletki i cegiełek - zbieraliście kiedyś? Macie może jakieś rady co do siewu? 🌻zachwycaliśmy się kilkoma hortensja mi omszonymi - nie wiemy czy bardziej podobają nam się kwiaty czy "owłosione" liście 🌻zaczęliśmy zraszanie trawnika, bo w niektórych miejscach trawa jest już mocno żółta 🌻jak co roku podziwiamy aktualnie królowe rancza zaraz po rododendronach, czyli hortensje drzewiaste o ogromnych kwiatach 🌻skosiliśmy łąkę z cegiełek, koszyczki z nasionami przewracały się na podłoże, dzięki czemu liczymy na to, że w przyszłym roku cegiełek będzie 2 razy więcej w tym miejscu 🌻 kąpaliśmy się w stawie, dzięki czemu mogliśmy podziwiać z bliska przepiękne lilie wodne 🥰 🌻przeprowadziliśmy zbiory borówek - akurat w ten weekend dojrzały owoce na krzakach z największymi owocami. Jak Twoje zbiory borówki? Niestety, jak to zawsze bywa w ogrodzie, ciągle dużo jest do zrobienia - wiele roślin wymaga pilnego wypielenia (mimo że w zeszłym tygodniu wypielone zostały wszystkie rododendrony). Poza tym wyrzuciliśmy kilka egzemplarzy liliowców czy rodków, bo po prostu nie mamy zasobów, by dalej na nie chuchać i dmuchać. A jak tam Twój weekend? Zostaw komentarz! pozdrawiamy!