Czołem Grupa ✋ czy tylko mnie się tak nie chce 🤷🏻‍♂️ nie dość, że cały mijający tydzień miałem popołudniowe zmiany, to na dodatek pogoda wietrzna i deszczowa uniemożliwiała wyjścia do ogrodu przed pracą 🤷🏻‍♂️ jeszcze złapałem jesiennego doła. Dzisiaj ledwo wygramoliłem się z łóżka, żeby pójść na wybory. Tyle czeka jeszcze do zrobienia w ogrodzie. Chciałem podsypać jeszcze krzewy i drzewa nawozem jesiennym, przesadzić resztę lawend, szparagi i innych roślin, opryskać mocznikiem drzewa oraz krzewy owocowe, zebrać resztę fasoli tucznej, bo malin przy takiej pogodzie nie zbiorę, porządki w ogrodzie też stoją w miejscu 🤷🏻‍♂️ wiele rzeczy do zrobienia, a tak mało czasu. Jeszcze na dodatek (pod wpływem emocji) kupiłem cebulki kwiatów na wyprzedaży w pracy 🤦‍♂️ nie wiem czy to ogarnę. Jest promyk nadziei, bo środę, czwartek i piątek mam wolny - tylko pytanie czy się ogarnę do tego czasu, bo ten sezon podcina mi skrzydła. . Zobaczymy co będzie się działo od jutra w moim życiu i życiu milionów Polaków, bo obecne wybory też trochę mnie niepokoją 😱 (choć nie ode mnie to zależy). Także, co mam począć... zobaczymy jak to się potoczy w przyszłym tygodniu. Pozdrawiam Wszystkich i zdrówka życzę ✋