Czołem Grupa ✋ po czerwcowych przymrozkach, przyszedł czas na odrobinę wytchnienia (szczerze dzisiaj po obiedzie spałem prawie 3 godziny 😱). U mnie obyło się bez strat, ale widziałem i czytałem, że nie każdy miał tyle szczęścia 😢 nie wiem co bym zrobił, gdyby cala moja praca miała pójść na marne. Dzisiaj wrzucam kilka fotek z niedzielnego obchodu, patrząc z nadzieją na dalszą część sezonu - ruszają róże (na zdjęciu pierwsza rozkwitła odmiana Chinatown 😍). Tylko do pełni szczęścia brakuje opadów deszczu, bo wegetacja mocno hamuje bez życiodajnej wody 😢 jutro zaczynam dalej działać w ogrodzie - z planu posadzenia wszystkich rozsad nic nie wyszło, bo do pełni szczęścia brakuje jeszcze posadzenie dyń, patisonów i niektórych papryk. Myślę, że do Bożego Ciała się wyrobię 🤔 Pozdrawiam Wszystkich i zdrówka życzę ✋