Zielone Pogotowie, ratujecie! Trzeci rok walczę z lucerną. Przynajmniej tak zostało stwierdzone. Długi korzeń rozprzestrzenia się pod ziemią i wychodzą kolejne kępy zielonych potworów. Nie doprowadzam do kwitnięcia, a nadal jest tego coraz więcej. Już wiem że mechanicznie nie dam rady jej usunąć, jak inaczej można się jej pozbyć? Ogród jest niewielki, trawy coraz mniej a ścięta lucerna zostawia twarde lodyzki, więc o bieganiu boso po trawie można zapomnieć. Czy pozostaje mi tylko oprysk ? Jeśli tak to co byłoby najlepsze? Dziękuję bardzo, bardzo za wszelką pomoc!