Witam :) zrobiłem tak jak pan Tata do góry nogami a w grudniu już prawidłowo do ziemi ale padły, w tym roku znowu zrobiłem w lutym ale już nie do góry nogami tylko prawidłowo do piachu mokrego trzymane na dworze jedynie teraz te kilka dni mrozów były w domu i jaki efekt róże puściły łodygi ale poczekam nie będę jeszcze wyjmował a forsycja napewno ma korzenie bo to łatwo ukorzenić ,nawet w wodzie w wazonie puszcza korzenie,ale co najważniejsze mnie cieszy róża w maju sprawdze korzonki i przesadze na ogród he he nareszcie coś pozytywnego ,pozdrawiam Wszystkich :)