Sąsiad chodził od rana po ogrodzie, niespokojny czegoś szukał, podchodzę do płota 😉, pytam czego szuka, zginęło mu coś? A on mówi że miodem mu pachnie i patrzy czy gdzieś pszczół nie ma....Oj sąsiad, sąsiad....😊👍😳