Czołem Grupa 😃 dodaje swój pierwszy post, a temat poruszyłem też na grupie FB i na instagramowym live. W poprzednim sezonie, próbowałem uzyskać sadzonki pigwowca poprzez odkłady i pędy półzdrewniałe, ale nic z tego nie wyszło. Postanowiłem więc spróbować stratyfikacji nasion, a okazją do ich pozyskania, było robienie syropu z owoców 😃 Tak nasiona przeschły i w listopadzie wylądowały w piasku. Dzisiaj wyciągnąłem do sprawdzenia część nasion pigwowca, które w donicy, na balkonie, czekały na swój czas. Część puściła korzenie 🤗 nie wiem czy dalej trzymać je w piasku, czy dawać je do ziemi i przetrzymać je dalej na balkonie czy już w pomieszczeniu, a potem na wiosnę w miejsce stałe 🤔🤔🤔 ? Mam nadzieję, że coś z nich będzie 😃