Też się pochwalę swoimi drobnymi sukcesami. Jest bieganie, szczególnie teraz podczas suszy ale jest satysfakcja i jest zdrowo. Ogórków nie nadążam kisić bo moi domownicy zachowują się jakby nic innego nie było do zjedzenia. P.s. rzodkiewka, pyszna, twarda i chrupiąca. Niech Was nie zmyli jej wielkość. Kalarepa jak spodek pod filiżankę ale nie zdążyłam zrobić fotki bo mi ją schrupali. Pozdrawiam serdecznie całą rodzinę ZP. 😘😘😘