Dzisiaj ciekawostka. Wasze rośliny balkonowe już schowane i zbliża się okres, gdy na parapetach i tarasach robi się pusto? Okazuje się, że nie musi tak być. Druga córka Pana Taty postanowiła, że w tym roku zabezpieczy się przed tą pustką i posieje w korytkach.. poplon. 

Na zdjęciach widać skutki siewu 🙂 Poplon sięga już niemal połowy okien, za oknem jest cały czas gęsta zieleń, a do tego poplon zaczyna kwitnąć. Na innych parapetach świetnie w takiej jesiennej pogodzie radzą sobie nasturcje, smagliczka (to te białe kwiatki widoczne na zdjęciu) i nagietek, więc je również polecamy na ten czas. Szczerze mówiąc wyglądają lepiej teraz niż pod koniec lata, gdy przypiekało je słońce (balkon od strony południowej). To naprawdę świetne rozwiązania dla tych, którzy nie mają ogrodu, ale mają zewnętrzne parapety, balkony i tarasy. Chociaż tym, którzy mają ogród, ale nadal im za mało zieleni, nie zabraniamy sięgnąć w przyszłym sezonie właśnie po takie rozwiązanie - poplonowe parapety. 

Co Wy na to?