Potrzebujemy pomocy. Nasze tuje usychają. Powoli, jedna po drugiej, zaczęło się po zimie od pojedynczych tui w trzech miejscach wokół domu, potem tuje z obu stron tych tui, u kolejnych zaczynają usychać najpierw pojedyncze gałązki od dołu, potem coraz więcej. Czubek usycha na końcu. Większość tui w ogrodzie ma już teraz takie żółtawe gałązki tuż za najświeższym przyrostem. Dawalismy Magiczna Siła do iglaków. 1 raz pryskalismy na fytoftorozę, 2 razy zrobiliśmy oprysk z topsin (Ale nie obcięlam przed opryskiem suchych gałęzi- zastanawiam się czy przez to choroba nie została powstrzymana). Jak myślicie co jest powodem i jak powstrzymać zamieranie tui?