Witam, od niedawna zacząłem zajmować się ogrodem babci, napotkałem w nim próchniejącą śliwę i chciałbym dowiedzieć co mogę zrobić aby ją uratować. Śliwa próchnieje na wysokości 70cm wzdłuż drzewa, zajęła jego połowę i sięga niżej, aż do korzeni, czy powinienem usunąć próchniejącą tkankę i czymś ją zabezpieczyć? oraz jakim sposobem mógłbym ją wzmocnić, słyszałem, że po usunięciu spróchniałego drzewa można ubytek wypełnić np cementem co powinno wzmocnic drzewo, lub zabezpieczyc farbami olejnymi, inni piszą że powinno się dać drzewu wysuszyć. drzewo jest pochylone jednostronnie i obawiam się że może się złamać