Dzien dobry. Będę wdzięczny za pomoc w kwestii mojej magnoli(satysfaction). Ośmielony słońca połowy marca wsadzilem ją do ziemii i niestety przyszły z zaskoczenia mrozy -2 stop. Otwarte już pąki kwiatowe pokazujące jej piekne bialo-różowe kolory kwiata, po tym mroznym wieczorze stały się lekko brazowawe wewnątrz(z czasem coraz bardziej a teraz prawie czarne). W kolejnych dniach przyszły nastepne mrozy ale spodziewalem się że juz kwiatow nie uratuje a temp miały się wahac pomiędzy -1 a -2 więc myslalem, że najgorsze sie wydarzyło. Na tą chwilę mrozy już przeszły i moje pytanie brzmi: co zrobic z pąkami? Urwać czy poczekać aż opadną? Na niektórych gałązkach widać, że zrobiły się miejscami czarne i tego czarnego na nich jest coraz więcej(widoczne na lewej gałęzi na zdjęciu). Uciąć te miejsca zczerniałe czy czekać? Bede bardzo wdzięczny za pomoc bo mimo ze jest u nas niedługo to juz czujemy do niej sentyment :) Pozdrawiam i życzę Zdrowy Weslochy Świąt!