W nocy znów nie śpię. Zraszalam moje rozsady. Troszkę tego nawschodziło. Pomidorki koktajlowe poszybowały w górę. Mają za gorąco najwyraźniej. Posiałam też lubczyk. Bo mam braki a dużo zużywam. Coś u nas na ogrodzie nie umie się rozrosnąć jak należy. Kobea wyszła jedna. Już jest nawet spora. Jej nasiona trzymam na wilgotnym papierze już drugi tydzień i nic. Zero po prostu. Wiedziałam że kiepsko wschodzi ale żeby aż tak ? Pikowałam też lewkonie. I efekty są mizerne. Cześć padła po pikowaniu. Może jestem za mało delikatna? Lobelia wyszła ale marne przyrosty ma. Por już wyszedł i idzie jak burza. Muszę go do chłodnego dać. Cebula nie wzeszła jeszcze. Ogólnie wschody są ok. Jak na uprawę amatorska. Wysieję w tym tygodniu groszek cukrowy i bób na rozsadę. zamówiłam też mini szklarnie dla tych roślin co muszą po wschodach być w chłodniejszych warunkach. Por cebula kapustne .