po pierwsze. warto przycinać oleandry. ja przycielam pędy kwiatowe po kwitnieniu i wczesną wiosną drastycznie przycielam oleandra (z połowy długości). i wygląda super, już nie jak długi patyk z gdzieniegdzie zieloną masą, a coraz bardziej jak krzew. po drugie: wysiałam 4 odmiany słoneczników. po trzecie: wysiałam 8 odmian dynii 🤣 dynia, cynie i słoneczniki królują w tym roku w mojej głowie. najlepsze jest to że jeszcze mam parę innych odmian dynii. oczywiście część z nich to ozdobna, bo chcę sama sobie wyhodować swoje jesienne dekoracje w domu. po czwarte: wysiałam karczochy. na opakowaniu było że już raczej późno, ale wysiałam, co się nauczę to moje! po piąte: wysiałam 3 odmiany cynii 💚 po szóste: mamy z rodzinką jakieś 6 odmian pomidorów posadzonych. po siódme: nie wiem czy poziomki mi się udadzą, boję się 😵‍💫po ósme: wszystkie nasiona mogłyby tak szybko kiełkować jak dynia i cukinia 😄 po dziewiąte: w końcu wykiełkowała pietruszka naciowa na balkonie!