Pacjent - rodek. Znajomy kupił w markecie rodka. Wsadził go do doniczki. Takiej jeszcze bez dziurek. Malej. Chyba go przelał bo ziemia aż się ugina od wody. Krzaczek zaczyna schnąć. Pytanie moje jest czy warto jeszcze ratować i wsadzać go do ziemi? I jaka profilaktyka ewentualnie? Dziękuję.