Witam, pomóżcie... dosłownie o jedną noc na zimnym korytarzu za długo i taki oto skutek :/ dla przykładu nowa, świeża i żywa. Doradźcie mi co zrobić, czy zostawić może odżyje, uciąć w miejscu w miarę żywym i może odżyje, czy już nie ma dla niej szans?? 😣