Mam kilka rododendronów posadzonych 2 lata temu. Tuż po posadzeniu wszystkie miały kwiaty. W zeszłym roku tylko 1 miał ... 1 kwiat ; w yym roku to samo. Przycinałem im młode przyrosty licząc na to że się zagęszczą no i w sumie jest ok. Kłopot mam z 1 z nich którego pąki kwiatowe zupełnie wyschły a na liściach ma plamy, reszta też ich trochę miała więc po zimie pryskałem Magnicur Energy. Zeszłej jesieni podawałem wszystkim rodo mikoryzę dla rododendronów. Pytanie czy ciąć tego rodo któremu uschły pąki do spodu ? Całego, pół czy raczej czekać ?