Witam! Oto mój wołający o pomoc rodedendron. Posadzony zeszłej jesieni, na wiosnę wypuścił jeden kwiat. Nie wyglądał nigdy jakoś oszałamiająco, no ale teraz to wyglada źle. Jestem kompletnym laikiem. Dopiero się uczę, w zeszłym zrośnie nie miałam wcale czasu na zajęcie się ogrodem. Ziemię mam gliniastą, wody gruntowe ledwo metr pod powierzchnią. Czy dobrze zrobię jeśli go wykopie, wymocze korzenie w jakimś preparacie zabijającym jaja opuchlaka, przesadzę w inne miejsce i nie pożałuje mu kwaśnej ziemi? Stosowałam w tamtym sezonie Klozer & Carbogen L firmy Sumit i teraz tez bym chciała bo podobno na opuchlaki jest dobry. Na ostatnim zdjęciu drugi rododendron - trochę lepszy bo zielony - ale już go coś bierze, nie wiem co. Dodam, że calutki ogród w pełnym słońcu. Przez cały dzień. Będę wdzięczna za pomoc. czy już za późno na oprysk miedzian, czy juz emulpar?