Moi drodzy 19.01 siałam moje pierwsze rosady pomidorów I papryki dziś tj.25.01 prawie wszystkie są już na wierzchu, nawet nie wiecie jak ogromnie się cieszę 😊oczywiście deklaracja męża że będzie pomocny okazała się tylko deklaracją 😜🤣🤣🤣sama musiałam zadbać o rosadnik i oświetlenie bo nie mogłam mu wytłumaczyć że jest zbyt mało światła dziennego 😄wyszło spoko choć to na szybko i trochę prowizorka ale jestem dumna z siebie 🙂że podłączyłam lampy i nie wywaliło korków nie bylo żadnego spięcia no i ja nadal żyję 😆😆😆.Mąż był pod wrażeniem i pełen podziwu Teraz na spokojnie muszę dopracować kilka szczegółów i tyle. Pozdrawiam serdecznie wszystkich 😘