Dzień dobry Witam wszystkich ogrodników i ogrodniczki. Jako, że jestem początkującym miłośnikiem ogrodów chciałbym zasięgnąć porady. Posiadam u siebie wysadzonych w zeszłą wiosnę parę róż okrywowych, jednakże brak czasu (delegacja) spowodował, że nie przyciąłem ich na jesień. Jak mam postępować teraz? Czy przyciąć już, czy poczekać jeszcze? Jak przyciąć to ile, same kwiatostany czy więcej? Róże zaczynają już budzić się do życia. Pozdrawiam i proszę o pomoc.