kilka tygodni temu rozpoczęłam moje pierwsze rozmnażanie roślin domowych, zaczęłam od pieknego synghonium red spot. a potem dostałam w prezencie dlugiego kitka od scindapsusa silver ann, więc pocięłam go na sadzonki i ukorzeniam na dwa sposoby - w wodzie jak synghonium i bezpośrednio w podłożu.. widać zdecydowanie, ze korzenie powietrzne syghonium mocno urosły, ale scindapsus też już ruszył w wodzie widzę po kilku korzonkach. w gruncie jak się mają sadzonki ciężko powiedzieć, boję się, że nie wyjdą no ale trudno, mam jakieś 20 innych w wodzie 😃 sadzonek scindi było pełno, drugą taką doniczkę z sadzonkami dałam teściowej 😃 trzymajcie kciuki. plan jest taki, ze syghonium rozmnażam dla teściowej, a ze scindapsusa zrobię scindapsusowy deszcz, tj. wsadzę potem do jednej doniczki 10 sadzonek scindapsusa, tyle potrzeba, żeby roślinka przybrała piękny kształt, a jej liście opadały jak deszcz, po prostu, żeby roślinka była gęsta i cudnie zwisała 🌿 jeśli się uda, to pokażę oczywiście