Gwoli wyjaśnienia- ogród po kimś. Ten ktoś lubił bardzo sadzić , bez ładu i składu. Musimy coś rozrzedzić bo rośliny nie dość, że posadzone bez sensu np róże obok hortensji, to jeszcze tak ciasno, że się duszą. Jest mnóstwo problemów. Ale do rzecz. Sprawa dotyczy teraz kaliny sztywnolistnej zimozielonej: Viburnum rhytidophyllum. Krzew jest wieloletni i wysoki na ok 3 m. Ale wciśnięty w drzewa i z dwóch stron przyduszony. Czy można taki stary krzew przesadzić, bez szkody dla niego? Jeśli tak to kiedy? I czy przyciąć? I jak? Poradźcie coś.