Jesienne liście Liści dużo wkoło, robi się wesoło..., kolory ich przeróżne, są owalne i podłużne małe i całkiem sporawe, okrywają grządki, trawę... Pan Grzegorz uczył bardzo rzeczowo, że liście na trawniku wyglądają 'niezdrowo': psują trawę, choroby grzybowe wołają- -nic dobrego jesienią trawnikowi nie dają! Ale, że liście to bogactwo wspaniałe, więc żaden nie może pójść na zmarnowanie! Naszego trawnika wcale nie muszą 'zdobić', bo można je lepiej i mądrzej 'przysposobić'! 1) W kompostowniku z 'zielonymi' będą pracowały, dając dżdżownicom pokarm wspaniały. Żaby i gryzonie w nich ciepłe schronienie znajdą, I rośliny się świetnie kompostem wykarmią! 2) Liście też bezpośrednio na 'ziemię' przerobić można: wystarczy worek, w nim dziur kilka i cierpliwość przemożna. Lekka, puszysta 'ziemia liściowa' to nagroda za czekanie wielka. Dla rozsad i roślin w domu będzie jak ożywcza kropelka: poprawi strukturę gleby i zwiększy jej chłonność. Przerobić więc liście na 'ziemię’ nakazuje mądrość! 3) Na domek dla Jeża liście też sprawdzą się wspaniale! Jesienią pan Jeż szuka zacisznych miejsc wytrwale. Za kopiec liściowy Jeżyk przyjaźń swą zaoferuje: ślimaków się pozbędzie - nic mu bardziej nie smakuje! Liście więc za nić porozumienia w ogrodzie posłużą; Człowiek i Jeż się dogadają i nadmiar ślimaków wykurzą! 4) Gałązki z liśćmi zmielone na drobno zostają kompostują się, a następnie - grządki otulają. Zrębki, liście i trawa do siebie pasują, rośliny dzięki nim wigor odzyskują. Nie są wyschnięte ani przeziębione, jeśli zostaną zrębkami i mulczem otulone. 5) Liście do zabawy wykorzystać da się pięknie: pieski tarzają się w nich, że aż serce mięknie. Kotek na każdy spadający listek czyha i poluje, zwinność swą ćwiczy - na pochwałę zasługuje! Ludziom jesienne liście w duszę zapadają: bo kolory niezwykłe takie liście mają... I ciepło i zimno w sercu na przemian się robi: zima niedługo, lecz jeszcze żółto-czerwona barwa Ziemię zdobi! Takie oto liści me wykorzystanie: i kompost, i ziemia, i zrębki, i domek i ich podziwianie!